[O1] Zawieszenie zrobiło się miekkie (???)

[monek]

....... co nie zmienia faktu, że (jak kiedyś na spocie usłyszałem) OCP to nie samochody lecz ludzie, więc samochody tu są tylko pretekstem, żeby był jakiś 100%-owo wspólny temat. Ja się tam na folcwagenach dobrze nie znam, być może któremuś z nich bliżej do którejś Octavii niż Octaviom między sobą.

...... co nie zmienia faktu, że najważniejsze, to się dobrze i pożytecznie bawić.

[ Dodano: Wto 10 Mar, 09 17:41 ]

to może będzie troche dalej od kominka :szeroki_usmiech

Może zajmiemy całe to pomieszczenie co ostatnio (bez dzielenia) a jak nie, to nam coś innego szefostwo zaproponuje.

[Golfista]

[O1] Zawieszenie zrobiło się miekkie (???)

wrażenie jest dość głupie, ale nawet sama żona stwierdziła, że coś jest nie tak.
Mamy ulicę pod domem która ma kilka uskoków i dziur i auto raczej przelatywało przez nie z ...
.. nie wiem jak nazwać tąpnieciem / walnięciem / hukiem a teraz jest amerykański krążownik.
Amorki zdechły ?
70 kkm przebiegu TDI

Warto jechać na trzepaki czy bez sensu?

[Nexus6]

Golfista, po takim przebiegu to permanentnie do wymiany

[Golfista]

Golfista, po takim przebiegu to permanentnie do wymiany

O Boże....
to aż takie g....????

Co kupić, żeby było twardziej i delikatnie niżej (1 cm)

[paf]

O Boże....
to aż takie g....????

Co kupić, żeby było twardziej i delikatnie niżej (1 cm)

niżej to ja nie wiem ale bierz Kayaba Excel G :zlo:
popatrz u nas na giełdzie bo MROZOL chciał sprzedać po niedużym przebiegu w dobrej cenie - o niebo lepsze prowadzenie a IMO nie za twarde ale twardsze

[czarny_wwa]

mrozol już sprzedał (sam chciałem kupić to wiem )

[paf]

fakt, sam zamykałem wątek,
tak czy owak - IMO celuj w te Kayaby około 500-600 za komplet nowych amorów nie zabija a auto prowadzi się dalej po cywilnemu ale w zakrętach potrafi trzymać się jak wściekłe no i na nierównościach - jedno odbicie i powrót

[MROZOL]

tęsknię za kayabą :cry: ale coż moje słoneczka marudziły, że im za twardo, brzuszek mojej żonci tak podskakiwał na dziurkach i trzeba było zmienić mam nadzieję, że nowemu użytkownikowi Piotrekpruszcz się sprawują i sobie chwali.

[Maicroft]

Ja to twierdze, ze jak komus w OI jest za twardo na seryjnych amorach, albo na jakis zamiennikach jak B4 czy ExcelG to niech przejedzie sie autem na gwincie polaczonym z 18" kolami - to mozna wtedy okreslic za cos twardego

[Golfista]

Ja to twierdze, ze jak komus w OI jest za twardo na seryjnych amorach, albo na jakis zamiennikach jak B4 czy ExcelG to niech przejedzie sie autem na gwincie polaczonym z 18" kolami - to mozna wtedy okreslic za cos twardego

Zakładając, że cena nie ma znaczenia to lepiej B4 czy ExcelG ???
Zmieniać springi na RS?

[adaś]

Golfista,
Jezeli chcesz zmieniac springi na RS, to musisz wskoczyć w B6. ExcelG/B4 nie są dedykowane do obniżonego zawieszenia.

[radekb]

Golfista,
Właśnie jestem po wymianie ori amortyzatorów na B6. Auto delikatnie poszło do góry ale efekt jest niesamowity. Samochód jeżdzi jakby ktoś go przykleił do asfaltu. A co do wypowiedzi kolegi Adasia dealer amortyzatorów Bilstein powiedział mi że B6 należy stosować w przypadku seryjnych springów ze względu na skok amortyzatora. Przy krótszych zalecał B8.

[czernobyl]

mały OT przy okazji tematu wymiany amorków: seria jest dla mnie za miękka, aczkolwiek sam nie wiem, co będzie dobre (i trwałe) na zmianę
wcześniej jeździłem golfem 3 na cywilnym zawieszeniu i taka charakterystyka zawieszenia bardzo mi pasowała. powiedzcie, kto ma porównanie - jak się mają bilsteiny wobec serii golfa mk3? to będzie bliżej b4 czy b6? z góry dzięki. uprzedzając: tematy na forum o b4 oraz kayabie przeczytałem

[Golfista]

ExcelG/B4 .

Któreś są lepsze?

[Nexus6]

Golfista, B6/B8 :diabelski_usmiech

[Samiec]

ExcelG/B4 .

Któreś są lepsze?

[ Dodano: Sro 10 Wrz, 08 00:18 ]

Golfista, B6/B8 :diabelski_usmiech

A pomijajac te, to cenowo B4 wychodza korzystniej od Kayabow, a w prowadzeniu ktore lepsze ? :roll:

[Golfista]

Kayaba zamówiona

[piotrekpruszcz]

Nie będziesz żałował Kayaba Excel G rewelacyjnie się spisują. Bez porównania z seryjnym zawieszeniem.

[Samiec]

Kayaba zamówiona

Dlaczego te, a nie B4?

[miodzik]

Mnie Kayaby Excel G rozleciały się po 20kkm (jeden na przodzie wylał, tył się wyeksplatował). Co prawda było to CC ale zraziłem się do "Japońskiej dokładności". Podobno tłuką je na wyspach.

[potencjometr]

a probowaliście Monroe Reflex ?

zmienna charakterystyka tłumienia (olejowo-gazowe) i 3 lata gwarancji, a jak na nasze warunki to bardzo duuuzo

wg mnie ten amortyzator jest lepszy od tego z kayaby !

[czernobyl]

3 lata gwarancji

kiedyś, przy okazji przyjmowania jakiegoś innego wózka na wymianę amorów, mój mechanik strzelił mi i właścicielowi wykład nt. monroe - podobno były tanie, paru klientów sobie takie zażyczyło. ponoć okazało się potem, że jakiś element konstrukcyjny jest beznadziejnie słaby, a firma wypina się na gwarancję z okazji rzekomych uszkodzeń mechanicznych. jak na razie nie mam powodów, żeby gościowi w cokolwiek nie wierzyć (przejeździłem poprzednim autem 80kkm, 95% napraw u niego, nic co założył nigdy się nie wysrało), więc za monroe podziękuję z góry

jeśli ktoś ma jakieś info nt. traktowania gwarancyjnego wszystkich opisanych w temacie amorów, to też by się przydało jako czynnik wpływający na wybór.

[Misiekoctavia]

Ja mam Monroe na tyle ale niewiem jaki model i trzymaja juz dosc dlugo. Chyba ze 3lata jak nie dluzej, a jak na razie niezanosi sie na wymiane.
Rocznie robie w granicach 20kkm.
Na przedzie amorki mam jeszcze dluzej niz na tyle i tez trzymaja jeszcze dobrze. Jednak niewiem jakiej sa firmy bo to jeszcze ojciec je wymienial ale wcale bym sie niezdziwil, ze to rowniez Monroe.
Ja tam nienarzekam. Fura sie b.dobrze trzyma drogi a z twardoscia uwazam, ze jest w sam raz jak dla mnie.

[potencjometr]

3 lata gwarancji

kiedyś, przy okazji przyjmowania jakiegoś innego wózka na wymianę amorów, mój mechanik strzelił mi i właścicielowi wykład nt. monroe - podobno były tanie, paru klientów sobie takie zażyczyło. ponoć okazało się potem, że jakiś element konstrukcyjny jest beznadziejnie słaby, a firma wypina się na gwarancję z okazji rzekomych uszkodzeń mechanicznych. jak na razie nie mam powodów, żeby gościowi w cokolwiek nie wierzyć (przejeździłem poprzednim autem 80kkm, 95% napraw u niego, nic co założył nigdy się nie wysrało), więc za monroe podziękuję z góry

jeśli ktoś ma jakieś info nt. traktowania gwarancyjnego wszystkich opisanych w temacie amorów, to też by się przydało jako czynnik wpływający na wybór.

zwroc uwage, ze napisalem 3 lata GW na model REFLEX (a to produkt premium w gamie amorkow Monroe)

oprocz tego Monroe oferuje jeszcze olejowki i gazowki, na ktore daje 2 lata gwarancji;

co do reklamacji to u mnie nie przekracza 1% w skali roku, czyli wynik godny podziwu;
mowisz, o niby uszkodzeniach mechanicznych....juz ja wiem jak mechanicy łapią tłoczysko przy montazu "żabką" itp........to tez uszkodzenie mechaniczne ?

ciekawe o jakim wózku mowi Twój mechanik ?
bo jesli np. wezmiesz sobie Tico albo Matiza i po wymienie na nowe (obojetnie na jakie amorki) zrobisz shock test, to wynik mocno moze Cie zdziwic, bo nie przekroczy 40%..a dlaczego ? bo auto ma lekka dupe i bedzie skakać na szoku jak na sprezynie
a moze mowil tez o amorkach, ktore przejezdzily w danym samochodzi 120k km..i w dodatku autem jezdzil przedstawiciel handlowy jakiejs tam firmy :wink:

dodam jeszcze, ze mechanik sprzeda Ci to na czym moze wiecej zarobic, badz towar tego dystrybutora, u ktorego sie zaopatruje w czesci, gdzie korzysci z danego produktu sa dla mechanika bardziej profitowe

[Misiekoctavia]

dodam jeszcze, ze mechanik sprzeda Ci to na czym moze wiecej zarobic, badz towar tego dystrybutora, u ktorego sie zaopatruje w czesci, gdzie korzysci z danego produktu sa dla mechanika bardziej profitowe

I wlasnie dlatego fure serisuje u znajomego mojego ojca albo u wujasa :szeroki_usmiech